Fotografia to moja pasja i sposób na życie

Anna Radomska vel Maria Gallo modelka i fotografka

 

Od jak dawna zajmujesz się fotografią? Czy zawsze chciałaś być fotografem?

Nigdy w życiu nie przypuszczałam, że będę fotografem. Że będę stać po drugiej stronie aparatu. Kilka lat temu ktoś powiedział, że powinnam spróbować fotografować, bo mam to wyczucie. Spróbowałam i nie żałuję. Fotografią zajmuje się od 5 lat i stała się ona moją pasją i sposobem na życie. Mam klientów na całym świecie. Często poza Polską można mnie spotkać na sesjach w Londynie.

 

Jak to się stało, że zostałaś fotomodelką?

Kiedy byłam młodsza spróbowałam swoich sił w foto-modelingu. To był też mój sposób na zarabianie pieniędzy. Moja kariera modelki potoczyła się bardzo szybko i z sukcesem. Moje zdjęcia ukazały się chorwackim i słowackim Playboy’u, w CKM’ie, Maxim’ie, Zoo Australia Magazine, Fitness Authority, Muscular Development. Pozowałam też do wielu kalendarzy oraz do katalogów bielizny wielu marek.

 

Czy trudno jest robić rozbierane sesje?

Osobiście uważam, że nie jest trudno, jeżeli ma się duży dystans do siebie i poczucie własnej wartości to sesja rozbierana nie jest żadnym problemem. Wtedy jest to sesja taka jak inne tylko się ma na sobie ciut mniej ubrań. Prawie każda z nas marzy o takiej sesji, a ja zachęcam do nich. To jest super pamiątką i oczywiście może być bardzo fajny prezent dla ukochanego.

Fot. Konrad Fotografia
Fot. Konrad Fotografia

 Jakiego typu sesje robisz najczęściej? (jako fotograf)

Najczęstsze sesje jakie wykonuje są to sesje typu Glamour czyli seksowne i pociągające. Najczęściej stylizacje kobiet w eleganckim stylu i przepychu. W tym klimacie czuję się najlepiej. Lubię wydobywać z kobiet ich uwodzicielską naturę. Sprawia mi to wiele przyjemności jak widzę, kiedy kobiety się otwierają i rozkwitają przy takiej sesji.

 

 Jakie masz triki, aby oswoić ludzi z obiektywem podczas robienia zdjęć?

Wiem, że sporo osób ma problem przed pozowaniem do zdjęć. Niecodziennie się to robi potrafi to być stresujące. Osobiście nie używam żadnych trików by oswoić ludzi z obiektywem. Z natury jestem wesołą i otwartą osobą. Klienci mi mówią, że nie czują się przy mnie zakłopotani czy skrępowani. Tak więc chyba moja osobowość daje poczucie komfortu i bezpieczeństwa podczas sesji.

 

 Czy jest różnica przy pracy z kobietami a mężczyznami? Z którymi pracuje Ci się lepiej?

Ogólnie z mężczyznami pracuje się łatwiej, ponieważ mężczyźni ze swojej natury nie maja kompleksów. Chętnie wskakują przed obiektyw, wygłupiają się, pozują. Dla nich jest to bardziej naturalna rzecz. Być może ze względu na to, iż mężczyźni od najmłodszych lat wygłupiają się, stroją minki przed lustrem. Mają większy dystans do siebie. My kobiety ciągle jesteśmy z czegoś nie zadowolone, ciągle do kogoś się porównujemy. Przez to też dążymy do perfekcji i chcemy wszędzie wyglądać perfekcyjnie i poważnie.

 

 Co znaczy być fotogenicznym?

Fotogeniczność to taka cecha, która sprawia, że przed kamera wyglądasz bosko niezależnie czy masz na sobie makijaż czy nie. Osoby takie nierzadko nie są tak zwanymi pięknościami, po prostu mają to coś.

 

Jaki jest Twój ulubiony model aparatu? Czy jest jakiś, o którym marzysz?

Mój ulubiony model aparatu to Canon 6D. Na nim pracuje mi się najlepiej. Nie zamienię go na razie na żaden inny.

 

Jak udaje Ci się zachować piękny wygląd i doskonałą sylwetkę? Czy uprawiasz jakiś sport?

Jeżeli chodzi o moja urodę to wkładam w nią sporo wysiłku. Trzyma dietę i bardzo dużo ćwiczę. Mój ulubiony typ treningu to CROSS FIT. Lubię ćwiczyć na maxa tak aby poczuć, że się żyje! A po takim treningu jestem wykończona, ale spełniona. Sprawia mi to wielką radość. Ćwiczę regularnie, staram się chodzić na zajęcia 3-4 razy w tygodniu. I to właśnie dzięki takim ćwiczeniom utrzymuję swoje ciało w dobrej kondycji. Polecam każdej kobiecie.

Oprócz tego, częste i regularne wizyty w gabinetach kosmetologicznych. Nie używam drogich kremów, nie wierzę w nie! Te pieniądze wolę wydać na dobre zabiegi kosmetyczne.

 

Jak godzisz swoją pracę/pasję z byciem mamą?

Bycie mamą to praca na cały etat. Jako fotograf nie pracuje codziennie. Dzięki temu mam sporo czasu, aby wychowywać mojego synka. Poświęcam mu bardzo dużo czasu.

 

Przez jakiś czas byłaś związana z Londynem, co skłoniło Cię do powrotu do Polski?

Z Londynu do Polski przeprowadziłam się ze względu na syna. Anglia jest bardzo fajnym miejscem na pracę i rozwój kariery, ale uważam, że do wychowania dziecka Polska jest o wiele lepsza. Bardzo chciałam, aby mój syn miał tak wspaniale dzieciństwo jakie ja miałam. Polskie dzieciństwo na POLSKIM „PODWÓRKU”.

W Londynie jestem przynajmniej raz miesiącu prze kilka dni. Powracam tutaj do moich Klientów na sesje zdjęciowe.

 

Jakie masz plany na najbliższy rok?

Planuję ukończyć szkołę operatorską. Jest to moja nowa pasja. Chciałbym zacząć tworzyć krótkie filmiki na potrzeby moich klientów. Wierzę, że mi się uda. I od kolejnego roku portfolio moich usług powiększy się o realizację video.

Maria Gallo Photography

Zdjęcie główne: Fot. Joanna Wilińska

Share this...