Jak zostałam doradcą duchowym.

 

Moja przygoda z kartami tarota zaczęła się w wieku 13 lat. Byłam wtedy młodą dziewczyną, która zamiast aktywnie spędzać czas ze swoimi znajomymi, walczyła z wewnętrznym głosem, który nieustannie powtarzał „istnieje coś więcej niż tylko świat materialny’’. Głos ten był na tyle silny, że zaczęłam poszukiwania.

Wewnętrznie czułam, że nie jesteśmy „zbitymi atomami” mamy duszę i to, iż jesteśmy tutaj, a nie gdzie indziej, ma dla nas istotne znaczenie. Szłam dalej za głosem intuicji, który skierował mnie na jeden z forów ezoterycznych. Tam poznałam dziewczyny, które zajmowały się dywinacją ( wróżeniem) i pomagały w interpretacji kart dla początkujących. Patrząc na te wszystkie wątki z prośbami o wróżby zakładane w bardzo dużych ilościach i na liczne odpowiedzi udzielane przez tarocistki, postanowiłam dowiedzieć się czym jest owy tarot, który cieszy się tak dużym zainteresowaniem. Zaczęłam od czytania artykułów oraz jego historii, która do tej chwili nie jest wyjaśniona i na ten moment nie ma jednoznacznej odpowiedzi jaka jest geneza kart tarota. Karty te po krótkim czasie bardzo mnie zafascynowały , dlatego postanowiłam rozpocząć z nimi swoją przygodę. Zakupiłam talie Rider Waite i również zdecydowałam się na założenie wątku, gdzie początkowo wróżyłam amatorsko dla osób chętnych i gotowych powierzyć mi swój los. Okazało się po krótkim czasie, że bardzo dużo potrafię wyczytać, a przecież dopiero zaczynałam, nie znałam dobrze znaczeń kart i nigdzie się ich nie uczyłam.
Karty czułam i wiedziałam jaką niosą ze sobą energię.
Od trzynastego do dwudziestego roku życia, dzień w dzień wróżyłam ludziom i sobie. Widziałam wiele, śmierć, choroby, wypadki samochodowe, a przede wszystkim śmierć wojego wujka… Pamiętam, gdy rozkładałam karty na jego sytuację życiową widziałam, że nie ma przed nim przyszłości. Wystraszona szybko zebrałam talię i oznajmiłam, że wszystko będzie dobrze, a problemy które ma niedługo się wyjaśnią. Był to trudny dla mnie okres, ponieważ wiele moich rozkładów się sprawdzało i obawiałam się, że ten też jest bardzo prawdopodobny. Od postawienia kart dla wujka minęło dwa lata, a ja z czasem zaczynałam zapominać o tej całej historii i z przymrużeniem oka postanowiłam traktować karty tarota. Niestety pewnego dnia, uczestnicząc w zajęciach szkolnych poczułam przeogromny smutek i ból, który do tej pory nie potrafię wyjaśnić. Wróciwszy do domu czekała na mnie smuta wiadomość „ Andrzej zginął w wypadku samochodowym”. Nogi mi się ugięły, zrobiło mi się słabo. Na początku byłam jeszcze w szoku, ale później zdałam sobie sprawę, że karty miały rację. Od tamtego czasu nie miałam wątpliwości co do ich skuteczności. Byłam również świadoma tego, że otrzymałam umiejętności, które można nazwać darem lub przekleństwem. Wujek bardzo często mi się śnił, wiedziałam, że potrzebuje pomocy. Na tym samym forum, gdzie znalazłam karty tarota, poznałam dziewczynę, która była medium. Pomogła mi odprowadzić jego duszę. Powiedziała, że dar, który mam (tak to wtedy nazwała) jest po to, abym mogła uświadamiać i pomagać osobom zagubionym, szukającym swojej drogi, tak jak ja na początku. Wierzyłam, że również jest dobra w tym co robi, ponieważ nie widząc mnie i mojego pokoju, potrafiła wszystko opisać ze szczegółami. Wyjaśniła mi, że zrobię sobie i rodzinie ogromną krzywdę jeżeli będę wykonywała porady z dobrego serca, bez wymiany energii. To odbije się na moim zdrowiu, dlatego też ważna jest ta kwestia. Wymiana energii pomiędzy osobą wróżącą a proszącą o wróżbę. Po to, aby dla dwóch stron się dobrze wiodło.
Na dzień dzisiejszy wiem, że tarot jest potężnym narzędziem, który tak samo jak może pomóc może w nieodpowiednich rękach zaszkodzić. Istotne jest, aby brać odpowiedzialność za swoje słowa. Bo w końcu osoba, która przychodzi po poradę zezwala Ci ingerować w jej energię. Moja historia potoczyła się tak, iż do chwili obecnej w moim życiu króluje tarot, a obok niego numerologia, która jest także jednym ze sposobów na określenie dalszych losów. Twoja i moja data urodzenia jest kodem, dzięki któremu możesz odkryć swoje predyspozycje i misję z jaką przyszedłeś na ten świat. Ten kto zna numerologię może przygotować się na to co przyniesie mu w danym roku los. Każdy z nas jest obecnie w innym roku numerologicznym, który dzieli się na własny i osobisty. Wibracje, które są wyliczane na podstawie daty urodzenia wskazują z jakimi problemami się zmierzysz w bieżącym czasie i jak zapobiec złym wydarzeniom. To, że masz teraz ogromną chęć odkrywania nowości, podróży czy też zagłębienia się w sprawy metafizyczne zależy od konfiguracji daty.

Prosząc mnie o analizę związku, w którym sprawdzam aktualną sytuacje, myśli, uczucia, stany emocjonalne, zamierzenia, oczekiwania, jak partnerzy postrzegają związek oraz przyszłość i rada, podajesz tylko imiona i daty urodzenia. Nie potrzebuje opisu sytuacji, wychodzę z założenia, że to wróżka ma zobaczyć co się u Ciebie dzieje, bez podpowiedzi. Wykonuje również inne rozkłady na pracę, zdrowie, nowy rok.
email: krolowamieczy@vp.p

Fot. unsplash.com

Share this...