OH MY! Concept Store
Której z nas, mieszkając poza granicami Polski, nie brakuje polskiej mody? Na wielu grupach możemy znaleźć butiki online z ubraniami polskich producentów, aczkolwiek bardzo często ubrania są podobne do siebie, monotonne… Wychodząc Wam naprzeciw postanowiłyśmy poszukać miejsca, gdzie możecie zakupić oryginalne, dobre jakościowo ubrania od polskich projektantów- znalazłyśmy conceptstore oh my! we Wrocławiu.
Zapraszamy do przeczytania rozmowy z pomysłodawcą i właścicielem Marcinem Wójcikiem.
Rozmawiała Ela Kazubska
Marcinie, skąd pomysł na otwarcie oh my!? Co Cię zainspirowało?
Pomysł zrodził się sam bardzo naturalnie, z racji tego, iż w 2002 roku ukończyłem wrocławską szkołę projektowania i stylizacji ubioru MUR, później przez wiele lat pracowałem w branży odzieżowej w polskich i zagranicznych korporacjach, aż w końcu przyszedł czas na „coś swojego” … więc nie wyobrażam sobie nic innego jak tylko „oh my!”
Czy od dawna jesteś związany z modą?
Z modą od zawsze, gdyż maszyna do szycia zawsze była nieodzownym elementem w moim rodzinnym domu. Moja mama jest totalnym samoukiem, jeśli chodzi o szycie i pamiętam jak w latach 80’, kiedy w Polsce było szaro i ponuro, ja zawsze miałem uszyte kolorowe spodenki i koszulki przez moją mamę. Nie tylko mama szyje w rodzinie, również babcia i moja ciocia, która była profesjonalną krawcową. Natomiast zawodowo modą zajmuję się od 2002 roku, kiedy to ukończyłem szkołę projektowania i stylizacji ubioru MUR we Wrocławiu. Po szkole pracowałem jako projektant w dużej polskiej firmie produkującej guziki, ale również jako kierownik salonów odzieżowych, oraz Store Manager w jednym z największych brendów odzieżowych na świecie.
Proszę przybliż naszym czytelniczkom czym jest concept store?
Concept Store to miejsce stworzone zgodnie z jedną, spójną koncepcją, myślą przewodnią. W naszym przypadku przyświeca nam wyższa idea pod tytułem POLISH DESIGN i wokół tego tematu krążymy, zarówno w modzie, sztuce, jak i designie. Skupiamy polskich twórców, którzy tworzą w Polsce – to nasz podstawowy warunek konieczny. Nasza przestrzeń modowa została stworzona z myślą o bardziej wymagających klientkach niż przeciętny konsument Zary czy H&M’u.
U nas znajdziesz oryginalne, nietuzinkowe rzeczy, które szyte są w bardzo małych i krótkich seriach, a często są to unikaty, czyli pojedyncze egzemplarze. Nasze klientki mogą również skorzystać z usługi „Szycie Miarowe”, jest to profesjonalna usługa krawiecka, która daję gwarancję idealnego dopasowania Twojej sukienki, jest niepowtarzalnym doświadczeniem i daje możliwość wpływu na jej ostateczny kształt.
Oh my! nie jest jedynie miejscem, gdzie możemy zakupić modne i oryginalne ubrania czy dodatki prawda?
Prawda. U nas możesz również zrealizować swój własny projekt. Jeśli masz wizję własnej sukienki, a nie wiesz jak się do tego zabrać, my Ci pomożemy, zrealizujemy twój projekt. Możesz również uszyć sobie sukienkę zaprojektowaną specjalnie dla Ciebie, a także spotkać się na kawie z projektantem.
Słyszałam, że w oh my! oprócz zakupu modnych i oryginalnych ubrań i dodatków można również np. zorganizować spotkanie z personal shopperem czy zorganizować sesję fotograficzną a podejrzewam, że to tylko część?
Tak, bardzo lubimy kontakt z naszymi klientkami, i jak to tylko możliwe, organizujemy spotkania z projektantami, podczas których można bezpośrednio poznać się i porozmawiać z projektantem/tką. Napić się wina, obejrzeć najnowszą kolekcję, porozmawiać o modzie, trendach czy zapytać o inspirację, lub po prostu zamówić sobie kreację na specjalną okazję.
Oh my! zdaje się odgrywać ogromną rolę w promowaniu początkujących polskich projektantów- jesteście również organizatorami pokazów mody, tak?
Dokładnie, jesteśmy pomysłodawcą i organizatorem wrocławskiego festiwalu mody „OH MY! wroc love”, który ma na celu promocję młodych projektantów na terenie naszego miasta, ale również promujemy Wrocław na modowej mapie Polski. Jesteśmy też organizatorem wrocławskiego konkursu młodych projektantów „oh my! WRO FASHION adwords”.
Większośc naszych czytelniczek mieszka poza granicami Polski, ale nie stanowi to dla Was problemu, ponieważ prowadzicie również sprzedaż online, a także możliwość tworzenia personalizowanych projektów. Jak dużo klientek jest spoza Polski?
Owszem. Zdecydowana większość naszych klientek to cudzoziemki, lub Polki mieszkające na stałe za granicą, które często odwiedzają nas przy kolejnej wizycie w Polsce, lub po prostu za pośrednictwem internetu pozostajemy cały czas w kontakcie. Najwięcej naszych klientek pochodzi właśnie z Anglii i Niemiec, ale przez ostatnie 4 lata funkcjonowania naszego concept storu wysyłaliśmy nasze polskie sukienki do Nowej Zelandii, Chile, Australii, USA, Meksyku czy bliżej, po Europie, jak Szwajcaria, Hiszpania, Francja, Niemcy czy właśnie Anglia. Jak widać, odległość nie stanowi dla nas żadnego problemu. Kończymy właśnie pracę nad naszą nową platformą sprzedażową on-line, która już powinna być dostępna na www.OHMYCONCEPTSTORE.com
Nasze czytelniczki zdecydowanie szukają miejsc jak oh my! -podpowiedz, proszę, jak najlepiej się z Wami kontaktować?
Przez stronę internetową www.OHMYCONCEPTSTORE.com gdzie jest zakładka KONTAKT, można do nas napisać lub po prostu zadzwonić, oraz przez nasze funpage na FaceBooku czy Instagramie.