Gluten – czy warto bez niego żyć?
Gluten stał się bardzo popularnym tematem kilka lat temu i niezmiennie jest tematem rozmów, a często i sporów.
Gluten to mieszanina białek, produkowana przez ziarna niektórych zbóż (pszenica, żyto, jęczmień, owies), która w połączeniu z wodą tworzy sprężysty kompleks – bardzo doceniany w branży piekarniczej – to dzięki niemu np. bułeczki są takie elastyczne i bardziej trwałe. Te właściwości wykorzystują także producenci przetworzonej żywności, którym zależy na jak największym podkręceniu walorów smakowych a co za tym idzie zwiększonej sprzedaży.
Czy warto odstawić gluten?
Tego wyboru nie ma 1% społeczeństwa cierpiącego na celiakię – wrodzoną wadę genetyczną, gdzie gluten powoduje zanikanie kosmków jelitowych, zwiększa przepuszczalność jelita i powoduje chorobę autoimmunologiczną – nie można jej wyleczyć, dlatego chorzy muszą przestrzegać ścisłej diety bezglutenowej.
Coraz większy procent społeczeństwa cierpi za to na nadwrażliwość na gluten, objawiająca się m.in. wzdęciami, zaparciami, biegunkami, bólami brzucha, problemami skórnymi, bólami stawów, ciągłym zmęczeniem, problemami z koncentracją. Przy nadwrażliwości na gluten nie jest konieczne jego wykluczenie, ale wskazane jest jego ograniczenie. I tak jak w przypadku celiakii konieczna jest wizyta u gastrologa i badania krwi, tak jeżeli podejrzewamy, że glutem może nam szkodzić warto to sprawdzić. A Jak? Po prostu odstawiając go na minimum miesiąc i obserwując zmiany zachodzące w naszym ciele i samopoczuciu.
Gdzie znajdziemy gluten?
- wszelkie produkty wytwarzane ze zbóż glutenowych: pieczywo, ciastka, bułki
- produkty przetworzone: parówki, konserwy, gotowe sosy, gotowe desery, przetwory rybne
Jak zastąpić produkty glutenowe?
- bułka tarta: płatki kukurydziane bądź owsiane bezglutenowe
- makarony: ryż, kasze bezglutenowe (gryczana, jaglana), ziemniaki, komosa ryżowa
- chleb: kanapki zamienić na sałatki, wbić jedno więcej jajko do jajecznicy, wrzucić więcej ziemniaków do zupy. W naszej kulturze chleb jest bardzo popularnym dodatkiem do dań, bo ‘zapycha’. Pamiętajmy, że jemy, żeby odżywić organizm, dać mu energię do działania a nie, żeby się ‘najeść’
- ciastka: jest wiele opcji bezglutenowych słodyczy, np., kokosanki bądź kulki mocy z kaszy jaglanej
- produkty przetworzone: tutaj rada jest prosta, jedzmy wartościowe produkty w czystej formie i nie używajmy półproduktów
Uważajmy na produkty gluten free – producenci żywności wykorzystują naszą niewiedzę i podpisują produkty z natury bezglutenowe „gluten free” podbijając przy tym cenę bądź produkują zamienniki ze składem, którego czytanie zajmuje kilka minut – kupujmy świadomie a unikniemy zbędnego wydawania pieniędzy (często na kiepskiej jakości produkty).
Każdy musi się przekonać, czy gluten jest jego wrogiem czy przyjacielem. Jedyną tego drogą jest obserwacja swojego organizmu. Pamiętajmy, że dieta ma kluczowy wpływ na nasze zdrowie i jakość życia, dlatego warto jej się przyjrzeć dokładniej.
Przygotowała: Ela Kazubska