Miss Dolnego Śląska 2020 oraz Miss WOMAN in the World Dolnego Śląska
Miss Dolnego Śląska 2020 oraz Miss WOMAN in the World Dolnego Śląska – Ewa Jakubiec
Czym na co dzień zajmuje się Miss Dolnego Śląska?
U mnie nie ma nudy. Działam na największych obrotach, staram się łączyć studia z pracą. Studiuję pielęgniarstwo na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu i jednocześnie pracuję jako pielęgniarka w klinice medycyny estetycznej. Teraz dodatkowo czekają mnie obowiązki związane z tytułem Miss.
Co spowodowało, że postanowiłaś zgłosić się do konkursu?
3 lata temu brałam udział w konkursie piękności, lecz niestety bez większych osiągnięć. Stwierdziłam wtedy, że w przyszłości chciałabym jeszcze raz wziąć udział w konkursie Miss. Pod wpływem chwili zdecydowałam się pójść na ostatni casting. To była dobra decyzja!
Czy udział w konkursie przekłada się na większą pewność siebie w codziennym życiu?
Wcześniejszy udział w konkursie nauczył mnie pewności siebie. Poznałam wtedy dużo ciekawych osób, nawiązałam kontakty, co było dla mnie ogromną możliwością rozwoju. W tym roku wzięłam udział w konkursie Miss Dolnego Śląska, ponieważ postanowiłam spróbować czegoś nowego w swoim życiu. Miałam nadzieję, że ten konkurs pozwoli mi przeżyć niezapomnianą przygodę, będzie też próbą moich sił, a jednocześnie nowym doświadczeniem. I tak się właśnie stało, a sam tytuł jest dla mnie całkowitym zaskoczeniem i idealnym zwieńczeniem tej drogi.
A co myślisz o samych konkursach piękności?
Wydaje mi się, że takie konkursy są bardzo ważne dla młodych ludzi, są wielowymiarowym doświadczeniem. Bywa czasem tak, że dla kogoś konkurs jest „być albo nie być”. To bardzo złe podejście. Jestem przykładem tego, że za pierwszym razem nie zawsze musi się udać. To, że kiedyś nie wygrałam, nie było dla mnie żadną ujmą. Cieszę się, że zdobyłam pewność siebie, nowe doświadczenie i poznałam osoby, z którymi mam kontakt do dzisiaj. Warto więc próbować i czerpać z konkursu to, co najlepsze.
Jakie są Twoje dalsze plany?
Na ten moment mam nadzieję, że uda mi się pogodzić studia dzienne, nową pracę i obowiązki związane z tytułem Miss – sesje zdjęciowe, spotkania, dalsze etapy konkursu. Wygrana była punktem kulminacyjnym, bardzo się z niej cieszę. Pierwsze 2 dni były czasem, kiedy dziękowałam każdemu za gratulacje, miłe słowa. Uświadomiłam sobie wtedy, jak ważna jest dla mnie moja rodzina, chłopak i przyjaciele, którzy byli dla mnie ogromnym wsparciem podczas konkursu.
rozmawiała MAŁGORZATA JASIŃSKA
zdjęcia DOMINIKA ĆWIK