Zmiana nie jedno ma imię – Beata Marciniak

Beato, powiedź nam co zadecydowało o tym, że osiedliłaś się w USA? 

I to jest właśnie jedna z tych sytuacji w moim życiu, na którą nie miałam wpływu. Pracę w USA dostał mój mąż, który w ramach promocji został relokowany do siedziby głównej firmy – w Princeton, New Jersey. Nie ukrywam, że od wielu lat poprzedzających namawiałam go wyjazdu z Polski, ja – podróżniczka i niespokojny duch kochający zmiany – upatrywałam w takim wyjeździe szansę na przeżycie przygody, rozwoju kompetencji międzykulturowych, szansę na nową energię życiową, poznania nowych, ciekawych ludzi, nowych szlaków do przemierzania, nauczenia się zupełnie innych rzeczy. Dzisiaj, z perspektywy 5 lat twierdzę z całą stanowczością – warto było! USA jest krajem dla ludzi takich jak ja – kochających nowe wyzwania i kochających świat.

Jesteś bardzo kreatywną i aktywną zawodowo kobietą. Robisz wiele rzeczy, jedną z nich jest napisanie książki „Zmiana niejedno ma imię”. O czym jest ta książka? I czy szykuje się następna?

Napisałam, a właściwie zredagowałam, 3 części książki “Zmiana niejedno ma imię”. Łączy je jedno: opowiadają o ludziach i ich zmianach życiowych, które inspirują, zaciekawiają, podnoszą energię i motywują samego czytającego do zmiany życia na lepsze. W 3 książkach opisanych jest blisko 90 autentycznych historii, opowiedzianych przez nich samych. Różnią się jednak tematyką owych historii i tak:

Cz.1 – rozwój osobisty – historie związane ze zmianami dzięki ukierunkowanemu rozwojowi osobistemu – często na coachingu. Dotyczą pracy, zdrowia, relacji, zmiany stylu życia

Cz.2 – miłość – piękne i wzruszające historie miłości napisane przez samo życie. Uwaga! Przygotować chusteczki.

Cz. 3 – podróże – historie związane z ważnymi podróżami, o tym jaką rolę pełnią w naszym życiu i jak bardzo mogą wpłynąć na jego bieg. Ta część ma dla mnie wymiar szczególny i bardzo osobisty, ponieważ umieściłam w niej historię życia marynarza – mojego taty – który zmarł w listopadzie 2020 na covid, dokładnie w dniu, w którym 45 lat temu zaczynał swoją przygodę na morzu.

 

Jesteś coachem, w czym pomagasz innym ludziom, w czym się specjalizujesz? Kto może szukać u Ciebie pomocy?

Jestem coachem certyfikowanym w międzynarodowym stowarzyszeniu ICI oraz konsultantem kryzysowym. Moi klienci to osoby poszukujące w swoim życiu zmian lepszych niż dobre, często chcący zmienić pracę, wzmocnić poczucie własnej wartości, zapanować nad emocjami czy stresem, zrealizować jakieś marzenie czy pokonać jakikolwiek kryzys życiowy (to moja rola konsultanta kryzysowego). Jeśli miałabym mówić o mojej specjalizacji – jest to zdecydowanie temat związany z zarządzaniem sobą w stresie oraz nauka zarządzania swoimi emocjami.

Charytatywnie udzielasz się jako stage manager w Teatrze im. Adama Mularczyka w Filadelfii, skąd zamiłowanie do teatru?

Z Warszawy, a właściwie z teatru Kwadrat, który uwielbiam i jestem stałą bywalczynią jak tylko jestem w stolicy. W teatrze Mularczyka przygotowujemy aktualnie sztukę “Mayday” i na pewno będzie to wielki sukces.

Program w Nasze Radio USA „Rozwojownik” czym jest, kim są Twoi goście?

„Rozwojownik” to mój autorski program dotyczący rozwoju osobistego. i podobnie jak w moich książkach moja misja tutaj – to pomóc ludziom podnieść ich komfort życia. Robię to po pierwsze omawiając jakiś temat np. Skąd czerpać wewnętrzna siłę czy motywację? Jak zmienić ograniczające przekonania? albo – zapraszając inspirujących gości, którzy swoim życiem i sukcesem mogą zainspirować innych.

Domysłam się, że jako osoba tak kreatywna masz jeszcze wiele ciekawych planów na przyszłość. Czy możesz nam je zdradzić?

Gdybym za swoje pomysły, które mi się rodzą w głowie miała pobierać pieniądze to już dawno bym była miliarderką 😉 dlatego sama siebie muszę powstrzymywać i skupiać się na ograniczonej ilości, ale to prawda – motywuje mnie zmiana, różnorodność – I dlatego ciągle szukam nowych ścieżek. Tym razem jednak chcę rozwinąć moją platformę edukacyjną www.kursy.beatamarciniak.pl o nowe tematy. W planach też nowy projekt książkowy – ale o tym później, obowiązuje mnie tajemnica wydawnicza, mogę powiedzieć tylko tyle, że przygotowywana jest duża kampania na Polskę i USA.

5-7 rzeczy, które trzeba zrobić, obejrzeć, doświadczyć w New Jersey?

Kocham ten stan. Jesteśmy cudownie usytuowani – blisko nad ocean (całe wybrzeże Jersey Shore jest niesamowite), w góry, do dużych metropolii – Nowego Jorku i Filadelfii. Oprócz tego bardzo polecam zwiedzić Princeton – jako miasto i jako kampus jednego z najlepszych na świecie uniwersytetów, jedyny w swoim rodzaju park rzeźb o gigantycznych rozmiarach Grounds for Sculpture, nadmorskie, wiktoriańskie miasteczko Cape May. Ogólnie – przeżyć tu cały rok ze zmieniającymi się porami roku, z których każda jest kolorowa i przecudowna (szczególnie jesień) oraz charakterystyczne dla nich celebracje: święto dyni, kwitnących wiśni, Halloween, cały miesiąc przed świętami Bożego Narodzenia. I wiele, wiele innych, ale jak widzisz zagalopowałam się – jest tu tyle atrakcji.

Dziękuję za rozmowę

Irmina Przybyłowska

 

Beata Marciniak
Life&Business Coach ICI, 
Konsultant Kryzysowy
Share this...