Chcemy, by ludzie lubili samych siebie

Olga Jeziorska i Magdalena Godlewska prowadzą dwa gabinety, w których pacjenci znajdują pełen szacunek, zrozumienie i profesjonalną pomoc. Oferują całą gamę zabiegów, dzięki którym zmienia się nie tylko ciało, ale i jakość codziennego życia. Przywracają pacjentom wiarę w siebie, samoakceptację i poczucie szczęścia.

Na stronie Waszej kliniki można znaleźć takie słowa: „Jako kobieta doskonale rozumiem, jak dobrze jest spojrzeć w lustro i uśmiechnąć się do swojego odbicia, jak miło jest w ciągu dnia usłyszeć komplement i czuć się atrakcyjnie. Jeśli więc szukasz zabiegów upiększających i polepszających jakość Twojej skóry i włosów, możesz mieć pewność, że jesteś w odpowiednim miejscu”. Czy właśnie po to przychodzą do Was pacjenci?
To tak jak z piękną bielizną – nawet jeśli „biegasz” po domu w dresie, a masz ją na sobie, to i tak czujesz się komfortowo. Jeśli dbasz o wygląd, zdrowie, o dobre samopoczucie, to odbierasz otaczający Cię świat pozytywnie, przyjaźnie. Wiele osób zwraca uwagę na swój wizerunek i chce jak najdłużej zachować młodość, by czuć się zdrowo. Podświadomie boimy się starości (i nie zawsze chodzi tu tylko o zmarszczki i zwiotczałą skórę). Najbardziej boimy się osłabienia organizmu, jego spadającej sprawności i odporności. Wszystkie działania w zakresie utrzymania dobrej kondycji organizmu i poprawy stanu skóry wynikają z troski o siebie i chęci spowolnienie procesu starzenia. Nasi pacjenci to osoby bardzo świadome swoich potrzeb, a ich oczekiwania są ogromne. Problem wiotczejącej skóry czy wypadających włosów to wbrew pozorom poważna sprawa. My jesteśmy po to, by sprostać ich oczekiwaniom i doradzić, co jest dla nich najkorzystniejsze w danym momencie. Naszym zadaniem jest pomaganie im w utrzymaniu dobrego samopoczucia i korzystnego wyglądu.

Częściej odwiedzają Was panie czy panowie?
Około 65% stanowią kobiety, 35% – panowie. Manicure i pedicure u mężczyzn stają się coraz bardziej popularne. Panowie dbają nie tylko o mięśnie, wiedzą, że wygląd dłoni i stóp jest ważny. Co więcej – coraz częściej zaglądają oni do gabinetów medycyny estetycznej, bo też lubią prezentować i czuć się dobrze. Dla współczesnego mężczyzny młody, zdrowy wygląd to podstawa.

Jesteście znane z tego, że pomagacie zmienić również te najbardziej intymne strefy ciała. Poprawiacie samopoczucie pacjentów, którzy nie są zadowoleni z wyglądu swoich piersi, waginy czy penisa.
Jedni skupiają się na tym, co zewnętrzne: redukcji zmarszczek, niedociągnięć i ubytków skóry, uzupełnieniu witamin, poprawie elastyczności skóry, zmianie gęstości i kondycji włosów. Inne osoby dbają o swoje strefy intymne i czują silną potrzebę poprawy ich wyglądu czy wielkości. Jedna kobieta będzie czuła się źle, bo złamała paznokieć, a inna z powodu kurzych łapek lub nieładnego kształtu waginy. Rozmiar i jędrność piersi i pośladków, wygląd punktu G czy kształt i wielkość penisa są równie ważne. Mężczyzn też martwią zmarszczki, ale ich czuły punkt to atrybut męskości. Temat jest wyjątkowo delikatny i należy podchodzić do niego bardzo, ale to bardzo ostrożnie i z pełnym zrozumieniem. Dla kobiet takim wrażliwym
tematem jest rozluźniona skóra piersi i kształt waginy. Najważniejsze jest ustalenie, z czym pacjent przychodzi, czego oczekuje i jakie są możliwości medyczne. W trakcie wywiadu możemy skorygować oczekiwania pacjenta, a nawet czasem go ukierunkować, czyli wskazać, co należy zrobić i w jakiej kolejności, a co na ten moment jest nieosiągalne.

Mężczyźni mają podobne podejście do swojego wyglądu co kobiety?
Jak już wcześniej wspomniałyśmy, oczekiwania kobiet i mężczyzn są zbieżne: chcą zdrowo wyglądać, czuć się dobrze i jak najdłużej zachować młodość. Zmarszczki mają wszyscy, a sfera intymna jest możliwa do skorygowania. Troska o kondycję skóry i jej napięcie jest podobna.

W naszej pierwszej rozmowie podkreśliłyście, że dla pieniędzy nie można zrobić wszystkiego. Zdarzyło się, że odwiodłyście pacjenta od zabiegu, na którym mu zależało?
Wywiad, czyli wstępna rozmowa z pacjentem, to nie tylko ustalenie, na co jest uczulony, jakie bierze leki i czego oczekuje od zabiegu. To również poinformowanie go o tym, jakie będą efekty, kiedy je zobaczy, jak długo się utrzymują. To ustalenie, czy sugerowane przez pacjenta działanie jest właściwe, i skonfrontowanie jego oczekiwań z naszą profesjonalną wiedzą – dobrze widzimy, co trzeba i można zrobić. Pacjent wychodząc z gabinetu po wykonanym zabiegu, powinien czuć się dobrze. Każdy z nas patrząc w lustro, widzi się inaczej. Naszym zadaniem jest prawidłowa ocena stanu faktycznego. Jeżeli trzeba – wolimy odmówić wykonania zabiegu niż wyrządzić komuś krzywdę. Nie chodzi o sztukę dla sztuki. Pacjent wydaje pieniądze, i to niemałe, więc naszym zadaniem jest sprawienie, by był zadowolony z rezultatów i chciał do nas wrócić. Dzięki takiemu profesjonalnemu podejściu mamy nowych pacjentów z poleceń. Dodatkowo oferujemy pakiet wsparcia finansowego zarówno dla pacjentów, jak i dla kursantów. Pacjenci mogą skorzystać z nisko oprocentowanych kredytów, a kursanci z dotacji unijnych i tych z urzędów pracy lub też mogą wziąć kredyt na szkolenie.

Macie ogromną wiedzę. Wykorzystujecie ją nie tylko w swoich gabinetach, wyszkoliłyście już całą „armię” specjalistów medycyny estetycznej. Kto może się u Was uczyć fachu?
Każde szkolenie jest przygotowywane indywidualnie i dostosowane do potrzeb oraz wymagań kursanta. Kto może się szkolić? To zależy od kierunku rozwoju, wykształcenia, doświadczenia. Preferowane jest wykształcenie medyczne lub kosmetologiczne. Prowadzimy kursy od poziomu podstawowego aż po master class. Uczestnik po szkoleniu musi umieć prawidłowo wykonać dany zabieg. Zanim otrzyma certyfikaty, jego wiedza jest sprawdzona zarówno w teorii, jak i w praktyce.

Przeprowadzane przez Was kursy są na wysokim poziomie. Po ich ukończeniu uzyskuje się odpowiednie certyfikaty?
Współpracujemy z wieloma firmami i wiemy, że nasze szkolenia są wysoko oceniane. O ich jakości świadczy też fakt, że kursanci do nas wracają, chcąc się nauczyć kolejnych zabiegów medycyny estetycznej. Nasza placówka jest zarejestrowana zgodnie z polskimi przepisami, wystawiamy certyfikaty upoważniające do wykonywania określonego rodzaju zabiegów.

Macie już dwie kliniki – w Warszawie i w Łodzi, a do tego wciąż się dokształcacie i studiujecie.
Ja (Olga Jeziorska) jestem dyplomowanym laborantem sekcyjnym i balsamistką, a obecnie studiuję prawo na specjalizacji prawo medyczne. Magdalena Godlewska jest dyplomowaną pielęgniarką, a teraz studiuje medycynę na kierunku lekarskim. Dodatkowo śledzimy wszelkie nowinki z zakresu medycyny estetycznej i cały czas się szkolimy.

Szkolenia, medycyna estetyczna i zabiegi to Wasza profesja, ale też źródło wielkiej frajdy. Czym zajmujecie się w wolnym czasie? Jak odpoczywacie?
Wolny czas – a co to takiego? Mamy dzieci. Każda z nas maksymalnie wykorzystuje czas przed lub po pracy, by spełniać się jako matka, przyjaciółka, a czasem kumpela do zabawy. Lubimy dobrą muzykę, taniec, podróże i pozytywnych ludzi wokół siebie. Wtedy odpoczywamy.

Pacjenci chwalą Was też za to, że widzicie w nich nie tylko ciało do poprawki, ale zaglądacie im w serca i dusze…
Patrząc na pacjenta i rozmawiając z nim, staramy się nawiązać, poza czysto medycznym kontaktem, także ten ludzki, wynikający z empatii. Ktoś przychodzi do nas z problemem, czasem bardzo intymnym. Otwarcie się przed drugą osobą stanowi dla niektórych rodzaj traumy. Obie z natury jesteśmy otwarte i wesołe, cały czas profesjonalne i skupione. Swoje problemy zostawiamy na zewnątrz gabinetu. W ten oto sposób mamy wolną przestrzeń dla pacjenta i jego emocji. Wykonujemy zabiegi mające na celu poprawę poczucia własnej wartości. Aby tak się stało, niezbędny jest szacunek, zrozumienie i rozmowa. Szalenie ważna jest umiejętność słuchania i słyszenia, co pacjent do nas mówi. To także mowa ciała. Większość ludzi reaguje podobnie: jak mamy problem, to zaczynamy od żalu, braku akceptacji czy nienawiści w stosunku do siebie. Patrzymy w lustro i zaczyna się narzekanie na zmarszczki, obwisłą skórę itp. My jesteśmy po to, by profesjonalnie dobrać i wykonać zabieg, przywracając pacjentowi wiarę i szacunek do osoby, którą widzi w lustrze. To pomaga w zaakceptowaniu, a nawet pokochaniu siebie mimo upływu czasu. Wtedy zabieg przynosi pełny, trwały efekt, a nie jest tylko techniką, która zmienia coś na krótką chwilę.

INSTYTUT JEZIORSKA MED. OLGA JEZIORSKA
E-mail: jeziorskamed@op.pl
Adres 1.: Zagańczyka 15, 05-230 Kobyłka
Adres 2.: Lawinowa 16, 92-220 Łódź
Tel. Olgi Jeziorskiej: +48 730 902 602
Tel. Magdaleny Godlewskiej: +48 574 995 377

Rozmawiała ANNA RĄCZKOWSKA
Zdjęcia: ANNA RADOMSKA PHOTOGRAPHY
Ubrania: NINA BASCO, LAMITA ORGANIC

Share this...