Jak czas kwarantanny wykorzystać dla siebie

Pozytywne nastawienie jest ważne w każdym momencie naszego życia, teraz jednak szczególnie. Stan zagrożenia epidemicznego i okres kwarantanny to dla wielu osób bardzo trudny czas.

Osoby, które mają optymistyczne usposobienie posiadają przekonanie, że są w stanie przezwyciężać trudności. Widzą w świecie nowe szanse dla siebie i dostrzegają potencjalne źródła radości. We wszystkim, co ich spotyka starają się zauważać dobre strony. Jednak takie myślenie nie pojawia się przypadkowo, a wymaga pewnego wysiłku i ukierunkowania umysłu. To myśli właśnie mają zasadniczy wpływ na nasz mózg. W zależności od tego o czym myślimy i jak myślimy, nasz mózg jesteśmy w stanie wprowadzić w stan zagrożenia lub nie, bo to co negatywne przychodzi do nas bez żadnego wysiłku. Dzieje się automatycznie.

Pozytywne myślenie jest związane z tym co możemy zrobić, a nie z tym, czego nie możemy.

Nasz świat zmienia się na naszych oczach. Już się zmienił. Niektóre osoby pytają mnie, czy kiedyś będzie tak, jak poprzednio. Nie. Na pewno nie będzie. Ale wierzę, że będzie lepiej – teraz to wszystko zależy wyłącznie od nas. Ludzkość potrzebowała radykalnego zatrzymania się i przebudzenia. Nasze tempo niszczenia Planety przybrało monstrualną prędkość. Coś musiało nas zatrzymać, dać nam „po twarzy” żebyśmy się ocknęli. Teraz, kiedy ludzie zostali w domach, widzimy, jak świat zaczyna się oczyszczać. Ziemia zaczyna oddychać.

Dla wszystkich nie jest łatwy czas. Jesteśmy poddani kwarantannie i w naszej głowie pojawiają się różne, często negatywne myśli. Dla nie jednego z nas dlatego dwa tygodnie „uziemienia” to wyzwanie. Jednak można znaleźć  na to sposób.

Robię listę rzeczy do zrobienia, zadania samej dla siebie, które sprawiają przyjemność. Nie mam poczucia, że ten czas będzie dla mnie zmarnowany.

Również „(nie)perfekcyjna Pani domu” może wyglądać przyzwoicie gotując w kuchni.

Życie toczy się dalej i warto, aby nie zwariować działać, pomagać innym, wspierać, uczyć się, czytać. Wykorzystać ten czas jak najlepiej.

Jak ubrać się w domu…

Oczywiście to kwestia bardzo indywidualna, ja jedynie podzielę się swoimi spostrzeżeniami.

W domu powinnaś wyglądać najpiękniej, bo tam patrzą na Ciebie Twoje dzieci i uczą się od Ciebie. Patrzy też być może mąż, z którym masz spędzić resztę życia, ale przede wszystkim ważna jesteś Ty! Mam dla Ciebie 10 punktów, którymi staram się kierować i które bardzo pozytywnie wpłynęły na moje samopoczucie, a tym samym życie. Dom to miejsce, w którym każdy z nas chce czuć się swobodnie, a odpoczynek to podstawa. Nie oznacza to jednak, że musimy wyglądać nieatrakcyjnie.

  1. Wygoda przede wszystkim.
  2. Pozbywaj się regularnie zniszczonych rzeczy.
  3. Nigdy nie kupuj rzeczy, do której nie jesteś przekonana.
  4. Zrób miejsce w szafie na domowe ubrania.
  5. Cała Twoja szafa powinna być tak skonstruowana, żebyś miała stylizacje na różne okazje.
  6. Ubieraj się w domu tak, żebyś mogła przyjąć niezapowiedzianych gości.
  7. Strój domowy powinien podkreślać Twój styl.
  8. Domowe obuwie
  9. Makijaż w domu
  10. Ubranie to tylko dodatek do Ciebie.

 

Absolutnie ciuchy nie są najważniejsze i nie powinny być wyznacznikiem życia. Jednak wiele czynników wpływa na nasze samopoczucie, wygląd także do nich należy. Jeśli sporą część życia spędzamy w domu to warto zadbać w nim też o tą sferę. To w czym śpimy, a co zakładamy w wolny dzień lub tym bardziej, kiedy pracujemy w domu tak jak ja, ma duże znaczenie, na to jak siebie postrzegamy, a także jak postrzegają nas nasi bliscy (dokładnie w tej kolejności – to dla samej siebie powinnaś chcieć się starać).

Poza tym:

-jedź dobrze, dieta bogata w białko, unikaj cukru to zabójstwo dla układu odpornościowego

-pij dużo wody

-ćwicz medytacje

-możesz kontrolować myśli, a spokój jest najlepszym lekarstwem

-nie izoluj się dzwoń, pisz do znajomych, rodziny, przyjaciół

-staraj się pięknie wyglądać

-idź na spacer do lasu, doceń ciszę i piękno w samotności, jeśli jest taka konieczność (przyroda jest lekarstwem na wszystko)

-słuchaj siebie i bądź dobry dla siebie

-uśmiechaj się sercem do innych, choćby z daleka.

Naszym zadaniem jest wyciągnięcie szerokich wniosków z tej globalnej lekcji, którą teraz wszyscy razem, kolektywnie przechodzimy.

Musimy stać się tak silni, byśmy byli mocniejsi niż wirus!

Wszyscy jesteśmy na całym świecie w tej samej sytuacji. Teraz bardzo wyraźnie widzimy, że osoby, które zainwestowały w swoje zdrowie (zdrowe, naturalne odżywianie, wolność od używek, joga, medytacja) – czerpią z tego ogromne korzyści.

Dotychczas mnóstwo osób nonszalancko zatruwało swoje organizmy, bez szacunku i miłości do swoich ciał. Musimy na nowo tej miłości i szacunku się nauczyć. To jest bardzo ważne, aby naprawdę nauczyć się kochać i szanować siebie, aby dbać o siebie z troską, a nie z pozycji lęku – chociaż akurat w tym przypadku lęk jest doskonałym motywatorem. Zmiana nie jest łatwa, ale jest możliwa i niezbędna. Zmiana podejścia do siebie i swojego ciała. Miłość i szacunek do siebie są absolutnym fundamentem naszego zdrowia fizycznego i psychicznego. Musimy nauczyć się dbać o siebie z miłości, a nie wyłącznie z pozycji strachu.

To, co dzieje się obecnie jest WOŁANIEM o naszą zmianę. Nie jest za późno. Absolutnie nie jest za późno! Już teraz zacznij inwestować w siebie, w swoje zdrowie i wewnętrzny spokój!

Kochani, już żyjemy w nowych czasach i naszym zadaniem nie jest zamartwianie się, użalenie się nad sobą i narzekanie, ale dostosowanie się do nowej sytuacji. Naszym zadaniem jest docenienie siebie, wspieranie swoich ciał, umysłów i duszy.

Jestem przekonana, że w szerszej perspektywie to wszystko służy globalnemu oczyszczeniu, rozwojowi i wzrostowi! Zarażajmy świat miłością, optymizmem i spokojem. Ale najpierw twórzmy to wszystko w sobie.

Życie będzie toczyło się dalej…

 

Anita Gierczyk – Personal Style Director & Image Consultant

www.anitagierczyk.com

 

 

 

 

Share this...