LAVARD – tradycja, jakość i świadomość

„Jako firma stawiamy na tradycyjne rzemiosło: starannie dobrane tkaniny, wykonanie, metrykę” – mówi Klaudia Gacek, dyrektorka marketingu firmy LAVARD.

Klaudio, jesteś dyrektorką marketingu w jednej z najbardziej rozpoznawalnych firm odzieżowych w Polsce. Jakie działania podejmowaliście na różnych etapach, aby być teraz na szczycie?
Wychodzimy z założenia, że dzisiejszy klient jest bardzo wymagający, dlatego stawiamy przede wszystkim na wysoką jakość naszych produktów, a tę jest w stanie zapewnić tylko krajowa produkcja. Mamy dwa własne zakłady produkcyjne: jeden jest zlokalizowany u podnóża Tatr, w miejscowości Stare Bystre, drugi na Śląsku, w Pietrowicach Wielkich. Każdy produkt przed wejściem do sprzedaży przechodzi wiele etapów – od projektu, wyboru tkaniny i przygotowania konstrukcji przez samo szycie po wnikliwą kontrolę jakości. Do tego szczery marketing, dobra logistyka i całość się spina.

Czy trudno było Wam się przebić?
Rynek odzieżowy jest ogromny, mamy świadomość, że klient jest zalewany falą reklam i tysiącami produktów. Dbamy o to, by dotrzeć do każdego klienta – zarówno dojrzałego, jak i nieco młodszego. Chcemy pokazać, że LAVARD jest dla wszystkich. W marketingu dbamy przede wszystkim o content – chcemy, żeby nasz odbiorca otrzymywał ciekawe i wiarygodne treści, a nie szablonową reklamę, która nie wnosi żadnej dodatkowej wartości. Dzięki naszym działaniom wyróżniamy się na tle innych marek. Chcemy pokazać klientom więcej szczegółów, dlatego od nadchodzącego sezonu zobaczycie, jak i gdzie powstają produkty, które kupujecie.

Co Was odróżnia od innych marek?
Na pewno to, że szyjemy w Polsce. Większość firm w dzisiejszych czasach stawia na produkcję masową w krajach azjatyckich. Nasze produkty wykonywane są z tkanin z włoskich tkalni, a dodatki dobierane są z zachowaniem najwyższych standardów jakości. Na rynku jest przesyt produkcji masowej, ludzie są zmęczeni nadmiarem przedmiotów w otoczeniu, co przekłada się na to, że wolą mieć mniej ubrań, ale lepszych, takich, które posłużą im przez długi czas. My jako firma stawiamy na tradycyjne rzemiosło: starannie dobrane tkaniny, wykonanie, metrykę, na świadomość, że dana rzecz nie jest anonimowa, lecz przygotowana przez ludzi, którzy kochają swoją pracę i są za nią godnie wynagradzani.

Jaki jest Wasz męski klient? Jest wierny? Za co Was ceni?
Przede wszystkim jest to klient świadomy i krytyczny. Wie, jaki produkt kupuje i za to nas ceni – za jakość, która jest naszym priorytetem. Cały czas staramy się edukować klienta, szczególnie tego męskiego. Jeśli weźmiemy pod uwagę stosunek jakości do ceny – jesteśmy najlepsi. A jeśli nasz klient będzie miał tę świadomość – wybierze LAVARD, jesteśmy o tym przekonani.

LAVARD to nie tylko moda męska, ale też kolekcje damskie. Jak przyjęła się odzież dla kobiet?
Powiem wprost: bardzo dobrze. Z uwagi na korzenie marki jeszcze nie udało nam się dotrzeć do wszystkich potencjalnych klientek, jednak te, które poznały naszą markę, doceniają kunszt wykonania i jakość tkanin, a także projekty, szczególnie te z linii biznesowej.

My, Polki mieszkające za granicą, cenimy sobie rodzime produkty. Czy poza Polską można gdzieś kupić Wasze ubrania?
W chwili obecnej kolekcja damska jest dostępna jedynie w Polsce, możliwy jest zakup przez internet z wysyłką za granicę. Męska kolekcja jest dostępna m.in. we Francji, Portugalii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Austrii, Włoszech, na Słowacji, na Węgrzech, w Rumunii, Kanadzie, Belgii, Szwajcarii i Grecji. Być może w najbliższych latach uda się pokazać za granicą również kolekcję damską.

Twoja praca, zarządzanie działem marketingu w branży fashion, to dla wielu z nas „dream job”. Opowiedz, jak zaczęła się Twoja przygoda i z marketingiem, i z tą branżą.
Od zawsze lubiłam nieszablonowe zadania. Uwielbiam kreatywne myślenie. Można powiedzieć, że do działu marketingu trafiłam przypadkiem. Zostałam rzucona na tzw. „głęboką wodę”, ale szybko zorientowałam się, że to jest to, co kocham, w czym dobrze się czuję. Myślę, że sukces w marketingu można osiągnąć tylko wtedy, kiedy łączy się szeroką gamę umiejętności miękkich z wyczuciem smaku i zdolnościami analitycznymi.

Jakie są pozytywne i negatywne strony tej pracy?
Pozytywne dla mnie jest na pewno to, że cały czas pracuję nad nowymi projektami, a każdy z nich jest innym, ciekawym wyzwaniem. Marketing nie jest pracą, w której można być osiem godzin, po czym wrócić do domu i przestać o niej myśleć. Marketing to praca, która wymaga pełnego zaangażowania, ciągłego szkolenia. Zauważcie, że marketingu nie można tak po prostu się nauczyć, on ciągle się zmienia, pewne kanały reklamowe przestają być atrakcyjne, a ciągle pojawiają się nowe. Przekaz marketingowy, który był modny kiedyś, dzisiaj przestaje być na topie. Marketing żyje 24 h na dobę i dziś jest połączony z funkcją edukacyjną, musi nieść wartości dodatkowe dla klienta.

Jaki jest Twój przepis na sukces w branży fashion?
Przede wszystkim bycie wiarygodnym. Trzeba podążać za trendami, dbać o jakość, ale również dbać o relację z klientem. Firma nie może postrzegać swoich klientów jako rynek docelowy, lecz jako swoich przyjaciół, ludzi, którzy są równi marce – słuchać ich opinii, pomagać w rozwiązywaniu problemów. Budowa społeczności i omnichannel to klucz do sukcesu.

Wasza marka niesamowicie się rozwija, w Waszych kampaniach możemy zobaczyć znane twarze. Trudno się pracuje z takimi gwiazdami?
Jest to na pewno ciekawe doświadczenie, co prawda niełatwe, ale przynosi wiele lekcji i wniosków. Lubię trudne projekty, dlatego dobrze wspominam wszystkie przygotowania, pracę na planie, postprodukcję. Pomimo trudności warto, taka praca pozwala wiele zobaczyć oczami innych.

Zdradź nam, w jakim kierunku zmierzacie i jakie macie plany na przyszłość.
Tak jak wspominałam, na pewno chcielibyśmy pokazywać klientom więcej ciekawostek dotyczących samej produkcji. Rozwijamy sprzedaż internetową, stawiamy na wszystkie kanały komunikacji i kanały sprzedaży. W nowej kolekcji pojawią się produkty dla różnych typów klientów – i młodszego, i starszego. Pojawi się dużo kolorów pastelowych, jednocześnie nadal będziemy bazować na kolorach ziemi, czyli beżach i brązach. Przekaz dla klienta jest taki: LAVARD łączy pokolenia, jest dla wszystkich.

www.lavard.pl

Rozmawiała
IRMINA PRZYBYŁOWSKA

Share this...