STOP! Jedyne, co musisz, to zadbać o siebie.

Wstajesz rano. Szybki prysznic.
Kawa.
Ogarniasz dzieci. Robisz śniadanie.
Zawozisz dzieci do szkoły, przedszkola.
Sama jedziesz do pracy.
Kawa.
Patrzysz w kalendarz zapełniony zadaniami.
Musisz się spieszyć, aby ze wszystkim zdążyć.
A pewnie i tak się nie wyrobisz i coś zostanie na jutro. Jak
zwykle.
Kawa.
Kończysz kolejne spotkanie.
Moc spada, chęci też, a jeszcze tyle do zrobienia!
Jedziesz dalej. Przydałaby się pomoc? Zapomnij!
Przecież nikt nie zrobi tego tak dobrze jak Ty.
Kawa.
Dzwoni telefon służbowy.
Odpisujesz na maile.
Tu wjechałaby kawa, ale i tak już Cię nosi.
Robi się ciemno.
Pora chyba kończyć pracę.
Jedyne, o czym marzysz, to położyć się i odpocząć.
Tylko kiedy? Nie ma na to czasu.
Wracasz do domu. Dzieci już śpią.

Nie masz już na nic siły i chęci.
Dzień się kończy.
Jutro maraton od nowa. Przecież musisz.

I myślisz sobie: tak trzeba! Wszyscy guru biznesu, coachowie,
mówcy motywacyjni zachęcają mnie do takiej
postawy. Ciśnij! Hustle! Daj z siebie wszystko!
No to dajesz.

Podobno bez pracy nie ma kołaczy, musisz pracować non
stop, aby osiągnąć sukces, musisz być lepsza niż konkurencja,
która tylko czyha na Twój błąd.
Musisz być od nich efektywniejsza, szybsza, skuteczniejsza.
Musisz!

Nie dajesz rady? Trudno. Nikogo to nie obchodzi. Wypadasz z gry.

I w dłuższej perspektywie jedyne, co osiągasz, to stres prowadzący do chorób, problemów osobistych, załamania nerwowego i pracoholizmu.

Stop. Jedyne, co musisz, to zadbać o siebie.

Zadaj sobie w tym miejscu pytanie: to Ty masz biznes czy może biznes ma Ciebie?
Ile jeszcze dasz radę tak funkcjonować? Ja długo jeszcze zdrowie pozwoli Ci na życie w takim tempie? Nawet jeżeli jest to Twój świadomy wybór…
A gdyby tak zacząć żyć i pracować wolniej?

Przejść na tryb „slowbiz”?
W slowbizie chodzi o to, aby przestać zabiegać o ciągłe zwiększanie zysku i skupić się na odzyskiwaniu Twojego najcenniejszego zasobu, jakim jest czas.

Jak tego dokonać?

Na przykład poprzez odpuszczanie zbędnych aktywności oraz presji wywieranej przez otoczenie. I samą siebie. Nie musisz być perfekcyjna. Po prostu bądź.
Slowbiz nie oznacza natychmiastowej i totalnej redukcji czasu pracy. Nie ma uniwersalnej metody przejścia na wolniejszy tryb. Każda droga wymaga czasu, pracy i poświęcenia.
Chodzi o to, aby znaleźć swój własny styl.
I zacząć mieć czas na życie.
Chodzi też o to, aby za kilka lat nie żałować, że można było postępować inaczej.

Po stronie Twojej firmy konieczne będzie wprowadzenie zmian strategicznych i organizacyjnych. Aby mieć więcej czasu, zacznij delegować zadania. Łatwiej jest delegować zadania spisane i opisane krok po kroku. Na początek zajmij się uporządkowaniem i usystematyzowaniem najważniejszych procesów w Twojej firmie, czyli sprzedażą i obsługą klienta. Marketing to obecnie tak skomplikowany i rozbudowany temat, że ciężko będzie Ci to robić osobiście. Szkoda Twojego czasu i pieniędzy.
Zatrudnij firmę zewnętrzną, która zrobi to szybciej, lepiej i – w dłuższej perspektywie – taniej.

Spotkałem w życiu wielu biznesmenów, wydawałoby się – ludzi sukcesu. Wszyscy jednogłośnie uznali, że gdyby mogli cofnąć czas, poświęciliby więcej czasu na własne pasje, zainteresowania, rodzinę, podróże i doświadczanie.
Może warto zastanowić się, co, oprócz pracy i biznesu, jest dla Ciebie ważne? Może warto zadbać o relacje z partnerem, z dziećmi? Stworzyć nową, głębszą jakość życia.
Może nie być łatwo. Szczególnie na początku. Bo slowbiz to pogodzenie się ze stratami. Pozornymi, ponieważ aby przyszło nowe, trzeba stworzyć na nie przestrzeń. Przechodząc tę ewolucję, być może stracisz pieniądze i ten jakże cenny czas. Ale potraktuj te straty jako inwestycję. Inwestycję w doświadczenie. Wielu rzeczy trzeba się nauczyć. Niektóre procesy zaczynają zaczynają działać dopiero wtedy, gdy wypróbujesz wiele opcji i popełnisz wiele błędów. Pod naporem liczby zadań do zrobienia zdarza się, że lądujemy w takim dołku, że z chęcią wcisnęlibyśmy guzik reset.

I slowbiz może być dla Ciebie takim resetem.
Mówi Ci to normalny facet, który zwolnił. I z perspektywy czasu była to jedna z lepszych decyzji, jakie w życiu podjąłem. Dzisiaj wiem, że większość stresów, problemów i napięć
powodowana jest pośpiechem. Więc zwolnij i odzyskaj wolno(ść).

Jeżeli zainteresowała Cię koncepcja wolno(ści) biznesowej, odezwij się do nas. Z chęcią wymienimy się doświadczeniami i podpowiemy, co zrobić. W omniboost mamy sprawdzone sposoby na to, jak poukładać biznes tak, aby działał sprawniej i efektywniej. Tak, abyś miała poczucie, że to Ty masz biznes, a nie biznes ma Ciebie.

OMNIBOOST LTD
e: hello@omniboost.co.uk
www.omniboost.co.uk

Share this...