Wpływ mediów na dziecko

W obecnych czasach dostęp do mediów i nowych technologii jest bardzo prosty. Jak wiadomo nie od dziś, mają one bardzo duży wpływ na dzieci. Przykre jest zjawisko odkładania na dalszy plan czytania dzieciom bajek, wspólnego spacerowania czy wartościowego spędzania czasu z dzieckiem np. poprzez zabawę. Najczęściej można zaobserwować dzieci siedzące przed telewizorem czy z telefonem w ręku. Smutna ta nowa rzeczywistość!

Dla dzieci telewizja oraz komputer są niezmiernie niebezpieczne. Nie potrafią one odróżniać rzeczywistości od fikcji. Świat, który pokazują mass media, ma się nijak do świata realnego. Kreowana jest w nich idealna rzeczywistość, gdzie dostarczane są pozytywne emocje, świat w różowych barwach, pełen lukru.

Często jest tak, że dzieci sięgają po gry czy filmy niewłaściwe dla ich wieku. Dlatego warto choć na chwilę się zatrzymać i poświęcić nieco czasu na sprawdzenie, jakie treści ogląda nasze dziecko. Należy wziąć pod uwagę wartości edukacyjne, emocje oraz czas emisji. Warto pamiętać, że nie należy dziecka całkowicie odizolować od mediów, ale z głową ograniczyć korzystanie z tych „dobroci”.

Jeśli pozwalamy dziecku obejrzeć daną bajkę czy film, dobrze jest to zrobić razem z nim. Po pierwsze: kontrolujemy treści, jakie trafiają do naszego dziecka, po drugie: jest to bardzo dobra okazja do zacieśniania więzi rodzic-dziecko. Wspólne oglądanie jest okazją do rozmów na temat tego, co się zobaczyło.

Niejednokrotnie spotykam się ze zdziwieniem rodziców, gdy ich dzieci przejawiają agresję (przecież u nas w domu nie ma przemocy – mówią) bądź gdy dzieci odnoszą się do nich w niewłaściwy sposób, używając brzydkich słów.

Niekontrolowane przyswajanie zbyt wielu treści poprzez oglądanie telewizji oraz korzystanie z gier komputerowych może mieć negatywny skutek w rozwoju mowy (opóźnienie). Inne konsekwencje to problemy z koncentracją (dzieci są przebodźcowane), umiejętnością zapamiętywania, czytaniem ze zrozumieniem. Zostaje opóźniony rozwój systemu emocjonalnego dzieci, są one egoistyczne, mają negatywne nastawienie do rzeczywistości. Nie wspominając już o zwyrodnieniach kręgosłupa (najczęściej dzieci się garbią!) i pogorszeniu wzroku.

Zbyt częste korzystanie z mass mediów prowadzi u dzieci do ich niedostatecznej aktywności fizycznej, intelektualnej oraz społecznej.

Ekran telewizora czy komputera wprowadza nas w świat „elektronicznej samotności”. Mówi się również o „uzależnieniu ekranowym”. Polega ono na utożsamianiu się z postaciami z bajek czy filmów, wchodzeniu z nimi, jako widz, w relację, poprzez śledzenie ich losów i przejmowanie się ich kłopotami. Wczuwając się w emocje tych bohaterów, niektórzy zapominają o rzeczywistym świecie, który oferuje prawdziwą przyjaźń, rozmowy z osobami dla nas ważnymi, spotkania i relacje.

Zapoznanie się dziecka z telefonem, tabletem, telewizją czy komputerem jest bardzo szybkie. Niezwykle łatwo przekroczyć granice, które wyznaczają właściwe wykorzystywanie tych urządzeń, tak by nie niosły za sobą negatywnych skutków.

Zdarza się tak, że po pewnym czasie – gdy następuje całkowity brak dostępu do telewizora czy komputera – pojawia się u dziecka agresja, rozdrażnienie, apatia. Skutkują one konfliktami i nieporozumieniami rodzinnymi. Dziecko nie chce uczestniczyć w spacerach, we wspólnym graniu w planszówki bądź w innej kreatywnej aktywności. Twierdzi, że to dla niego nudne.

Dzieci bardzo często ulegają uzależnieniu od wspomnianych urządzeń, a końcowym efektem tego uzależnienia może być nastawienie na zaspokajanie tylko własnych potrzeb, brak tolerancji i zrozumienia, egocentryzm, bardzo duża impulsywność, trudności w nawiązywaniu kontaktów społecznych, wycofanie.

Najpopularniejszym środkiem masowego przekazu jest telewizja. Podczas jej oglądania do dzieci docierają agresywne dźwięki, a migocący ekran powoduje zaburzenia w prawidłowym rozwoju sfery psychicznej (np. nerwice) i fizycznej (wady wzroku, krzywice).

Dzieci mocno przeżywają obrazy niosące za sobą duży ładunek emocjonalny. Programy, których nie rozumieją, mogą doprowadzić do występowania u nich lęków i złych snów.

Dozowanie dziecku dostępu do mediów jest możliwe wtedy, gdy rodzice sami są wolni od uzależnienia od nich. Rodzic nie da dobrego wzorca, jeśli po powrocie do domu w pierwszej kolejności włącza telewizor.

Powinno się rozmawiać z dzieckiem o oglądanych programach. Dzięki temu rozwijamy u niego pamięć, uczymy dokonywania wyborów i oceniania, co jest złe, a co dobre, porządkujemy wiadomości.

Rodzic ma za zadanie poświęcić dziecku więcej czasu na to, by wprowadzić je w świat realny. Pokazanie i wyjaśnienie rzeczywistości zaprocentuje tym, że dziecko nie będzie się czuło samotne i zagubione. Zainteresowane prawdziwym światem, nie będzie przejawiało potrzeby spędzania czasu przed ekranem.

Warto również zauważyć, że bardzo duży wpływ na psychikę mają reklamy telewizyjne. Dzieci nieświadomie stają się obiektem manipulacji. Reklamy kształtują filozofię „mieć”. Wytwarzają u dziecka poczucie braku. Bardzo często dzieciom doskwiera poczucie niższości, bo nie mają zabawki z reklamy.

Zatem jakie powinny być zasady korzystania z telewizora / komputera?

Oto kilka z nich:

  • Kontrolowanie treści oglądanych przez dziecko
  • Ograniczenie oglądania telewizji do 1 godziny dziennie
  • Warto zastosować zasadę, że najpierw należy wykonać obowiązki, a dopiero po nich można obejrzeć np. bajkę
  • Rozmowa z dziećmi o wspólnie oglądanych programach
  • Dokonywanie selekcji oglądanych programów / gier
  • Nie należy oglądać telewizji podczas posiłków
  • Należy wyłączyć telewizor / komputer podczas rozmów rodzinnych

Powyższe zasady są potrzebne nie tylko dzieciom, ale również dorosłym.

Poza negatywnymi aspektami telewizji, warto również wspomnieć o jej pozytywnej stronie.

Można zauważyć, że coraz częściej mamy dostęp do profesjonalnie tworzonych programów, które uwzględniają wiek dzieci. Programy te są nastawione na rozwój umiejętności, m.in. śpiewania, liczenia, naukę alfabetu, poznanie nowych emocji i sytuacji, naukę nowych słów.

Warto pamiętać, że oglądanie tego typu programów nie powinno przekraczać kilkunastu minut, gdyż po tym czasie dziecko jest najzwyczajniej w świecie zmęczone.

Dziecko może poznawać świat, oglądając filmy przyrodnicze, geograficzne czy kulturowe.

Podsumowując: mass media mogą wpływać na dzieci zarówno negatywnie, jak i pozytywnie. Wszystko leży w rękach nas – rodziców. Kształtujemy ten wpływ, decydując za każdym razem o tym, co dziecko ogląda i ile czasu na to poświęca.

Bardzo zachęcam do mądrego korzystania z technologii, jakie daje nam świat.

 

Karolina Prudło – mgr pedagogiki ogólnej, doradca pedagogiczny dający rodzicom wsparcie, wskazówki i inspiracje do budowania więzi opartych na bliskości, cieple i zrozumieniu.

Autorka artykułów na temat rodzicielstwa bliskości, rodziny, dzieci. Mama dwóch córek.

Profil na Instagramie: @matka_pedagog

 

Share this...