Wytrwale podążam za swoimi marzeniami
Sylwia Butkiewicz organizatorka konwentu Limerick International Tattoo Convention w Limerick, współwłaścicielka MasterPiece Tattoos w Barcelonie oraz właścicielka Balm Tattoo Polska
Rozmawiała: Irmina Przybyłowska
Od czego zaczęła się Twoja przygoda z tatuażem?
Od wczesnych nastoletnich lat podobały mi się tatuaże i od tamtego też czasu wiedziałam, że z dużym prawdopodobieństwem będę nimi mocno pokryta. Będąc jednak odpowiedzialną nastolatką z pierwszym tatuażem czekałam do 19stki. Moja kariera w branży tatuatorskiej zaczęła się po wyjeździe do Irlandii, kiedy to jeden z tatuatorów (RemisTattoo – niesamowity realistyczny tatuażysta) zaproponował mi współpracę i pomoc przy zarządzaniu jego klientami etc. Dzięki niemu poznałam wielu niesamowitych ludzi z branży i zakochałam się w świecie tatuażu.
Później przejęło mnie jedno z polskich studiów tatuażu w Dublinie i na ostatnie 4 lata mojej kariery w Irlandii, jedno z najbardziej znanych studiów tatuażu w Irlandii – Dublin Ink, z którym do dzisiaj jestem w bardzo dobrych kontaktach.
Jak długo prowadzisz studio tatuażu w Barcelonie?
Studio w Barcelonie MasterPiece Tattoos to projekt rozpoczęty w 2013 roku jeszcze kiedy byłam w Dublinie. Jest to dziecko moje oraz mojego życiowego i biznesowego partnera Tomka.
Pracując w Dublin Ink zaczęłam zauważać ogromne braki dostępności informacji na temat tatuażu i piercingu. Ogromny deficyt koncepcji i wiele zabobonów. Nasz projekt MasterPiece Tattoos powstał z myślą by tę lukę zapełnić. Zaczęliśmy od wywiadów przybliżających przeciętnemu Kowalskiemu sylwetki najciekawszych tatuażystów oraz filmików z piercerami. Latamy po świecie, kręcąc recenzje najlepszych imprez tatuażowych. Na naszym kanale możecie zobaczyć filmiki z Londynu, Hong Kongu, Sao Paulo czy Filadelfii.
Od jakiegoś czasu wychodzimy też z seriami filmików typowo edukacyjnych np. ‘’dlaczego tatuaże są takie drogie’’, ‘’dlaczego tatuaże nie lubią słońca’’ czy ‘’jak powstają najlepsze tatuażowe projekty’’. Ja zajmuję się stroną merytoryczną, Tomek jako profesjonalny filmowiec, stroną wizualną.
Studio to outlet, który pozwala nam nie tylko na tworzenie naszego kontentu, lecz jest też miejscem, w którym możemy łamać stereotypy i pokazać szerszej publiczności jak wygląda dzisiejszy świat tatuażu. Jak mogą wyglądać i działać studia tatuażu, że nie są to już tylko ciemne, przerażające miejsca do którego przeciętny człowiek boi się wejść. Nasze studio już na pierwszy rzut oka nie przypomina standardowego studia tatuażu; jest duże (ponad 300m2), dwupiętrowe, z ogromną ilością naturalnego światła i co najważniejsze, przyjazne klientowi. Wszyscy mówimy też w kilku językach. Każdy jest u nas mile widziany. Osoby, które nie mają zamiaru się tatuować, bądź wykonywać przebicia a są ciekawe jak to wygląda, mogą wejść, podpytać i popatrzeć przez szklane szyby ‘’how the magic happens’’. W Hiszpanii z dostępnością ciekawych i innych styli tatuowania jest kiepsko dlatego ściągamy do siebie najlepszych i najciekawszych tatuażystów na tak zwane ‘’guest spoty’’ by zapewnić naszym klientom różnorodność i pokazać, że w dzisiejszych czasach świat tatuażu może naprawdę dużo. Drzwi dla publiki otworzyliśmy zaledwie 6 miesięcy temu, w lipcu 2018, więc dopiero się rozkręcamy.
Czym urzekła Ciebie Barcelona?
Jedzeniem, pogodą, czystością, multikulturowością, architekturą, sztuką, wyluzowaniem i nieoficjalną atmosferą. Najbardziej chyba tym, że po kilku latach dalej mnie urzeka. Że po 3,5 roku mieszkania tutaj nadal udaje mi się zabłądzić i znaleźć kolejne, zapierające dech w piersi miejsce, budynek, plac etc. Nie znoszę za to biurokracji, upartych Katalończyków, czekania, czekania i czekania, zawsze i na wszystko oraz sąsiedzkich ‘’przysług’’ – to tak, by się komuś nie wydawało, że jest tak tu perfekcyjnie.
Zanim zamieszkałaś w Hiszpanii mieszkałaś w Irlandii, co tam robiłaś?
Studiowałam i zaczynałam budować karierę. Irlandia to świetny kraj dla młodych ludzi, na rozpoczęcie kariery zawodowej. Wszystko jest łatwiejsze, przyjemniejsze i lepiej płatne. Jednak dla mnie ten kraj jest troszkę za mały, jeżeli chce się tę karierę później dalej rozwijać.
Zaczynałam mając 19 lat od pracy w kawiarni. Bardzo szybko ‘’awansowałam’’ na zastępcę managera i managera. Później wciągnął mnie świat tatuażu, dzięki wcześniej wspomnianemu tatuażyście, u którego robiłam jeden z tatuaży na plecach. Zaczęłam pracować jako manager najpierw jednego tatuażysty, później całego studia. Zrobiłam też kurs i praktyki sztuki przebijania ciała. Był to moment, w którym zaczynałam testować swoje umiejętności jako młody przedsiębiorca, importując biżuterię do piercingu z Azji, oraz w roli organizatorki konwentu tatuażu.
W 2013 roku, zaraz przed wyjazdem do Hiszpanii, zorganizowaliśmy największy konwent tatuażu w Irlandii – Body Art Expo Dublin, który już się nie odbywa z racji na zły dobór partnerów – we live, we learn.
Gdzie jest obecnie Twój dom?
Osobiście czuję, że mam trzy – Polska, Irlandia, Hiszpania. W każdym z krajów spędziłam spory kawał swojego życia i każdy wpłynął na to, jakim jestem dzisiaj człowiekiem. Osiemnaście lat w Polsce, około dziewięciu lat w Irlandii, a w obecnym, Hiszpanii, planuję zostać już na zawsze. Zwłaszcza, że w czerwcu przyjdzie tu na świat nasza córeczka. Z racji, że dalej wiele łączy mnie z Polską i Irlandią – w Polsce mam dom, rodziców, znajomych oraz biznes – Balm Tattoo Polska, a w Irlandii Limerick Tattoo Convention, partnera biznesowego i znajomych, to ciężko powiedzieć, że nie są to już moje ‘’domy’’.
Jak narodził się pomysł na Limerick International Tattoo Convention?
Limerick Tattoo Convention najlepiej opisuje nasz filmik dostępny na YouTube ‘’What is Limerick Tattoo Convention’’ https://www.youtube.com/watch?v=y3iKedWenGE, ale w skrócie jest to coroczna, dwudniowa impreza jednocząca wielbicieli tatuażu. Mamy muzykę na żywo, występy i rodzinną atmosferę. W tym roku odbędzie się trzecia edycja i spodziewamy się około 1500/2000 odwiedzających. Dzięki naszym znajomościom na międzynarodowej scenie tatuażu, za zadanie postawiliśmy sobie ściągniecie do Limerick najlepszych tatuażystów z całego świata. Chcemy dać ludziom w Irlandii okazje wytatuowania się u najlepszych, bez potrzeby podróżowania do innego kraju. Organizacją zajmuje się ja oraz mój Irlandzki partner Roy (właściciel studia tatuażu Soul Addiction w Limerick) oraz jak zawsze mój ‘’partner in crime’’ – Tomek, który dba o stronę wizualną.
Tatuaż staje się coraz bardziej popularny i powszechny? Czym się kierować przy wyborze studia, artysty?
Po pierwsze, oczywiście polecam oglądać nasz kanał MasterPiece Tattoos i śledzić informacje jakie tam podajemy, bo dokładamy wszelkich starań by ułatwić ludziom podejmowanie właściwych i świadomych wyborów. www.youtube.com/masterpiecetattoos
Na pewno nie kierowałabym się ilością like czy followersów, bo to w tych czasach może być zacnie gubiące. Ważne jest, aby najpierw sprawdzić studio/tatuażystę online, zobaczyć portfolia, zdjęcia i poczytać opinie. Doświadczenia znajomych są przydatne, ale nie bazowałabym w wyborze studia i tatuażysty tylko na tym, że kolega się tam wytatuował i było ok. W tych czasach możemy pójść troszkę głębiej w research. Udanie się do wybranego studia tatuażu lub kilku jest dobrym pomysłem. Da nam to okazję zobaczyć, jak wygląda czy jest czyste, jak jesteśmy traktowani i jak czujemy się po wyjściu.
Jeżeli chodzi o to, na co zwracać uwagę przy studiowaniu portfolio tatuażysty to:
- Skupiłabym się na tym czy podoba nam się styl w jakim tatuażysta pracuje.
- Czy ta estetyka do mnie przemawia. Wielu ludzi robi błąd szukając tatuażysty od róży czy kotów. To nie tak działa. Każdy tatuażysta jest w stanie (a przynajmniej powinien być) wytatuować każdy ‘’obiekt’’ w określonym stylu, w jakim się specjalizuje. Są tatuażyści, którzy wybrali sobie za specjalizację styl realistyczny, inni neotradycyjny a jeszcze inny geometrykę i dotwork. Dlatego tatuażysta specjalizujący się w geometrii i tatuażysta specjalizujący się w realizmie, zrobią nam kota tylko w 2 totalnie odmiennych stylach. Pytanie jest który styl Tobie podoba się najbardziej.
- Kolejną ważną rzeczą jest zwrócenie uwagi na linie, jeżeli styl ich wymaga, czy są one proste, czy tatuaż wygląda ‘’czysto’’.
- Czy skóra na zdjęciu jest tylko lekko zaczerwieniona i opuchnięta, co jest totalnie normalne, czy leje się z niej krew.
Dlaczego ludzie robią tatuaże? Czy chcą się wyróżniać, czy ma to związek z sytuacjami w ich życiu.
Dla każdego to kwestia indywidualna i tak na 100% mogę wypowiedzieć się tylko o sobie. Ja robię, bo lubię, od dziecka mam projekt Sylwia, który krok po kroku realizuję. Mam tu na myśli zarówno to jaką chcę być osobą, jak i to jak chcę wyglądać — być cała wytatuowana. Jedni lubią sztukę na ścianach, ja lubię sztukę na moim ciele.
Jeśli chodzi zaś o innych, to dla jednych tatuaż będzie podążaniem za modą, ‘’inni mają i wyglądają cool, ja też chcę być cool, to sobie zrobię’’, dla innych będzie to uwiecznienie jakiegoś szczęśliwego lub smutnego wydarzenia, dla innych upamiętnieniem osoby lub ukochanego zwierzęcia. Dla niektórych to terapia, dla innych zabieg kosmetyczny jak pozbycie się/przykrycie brzydkiej blizny. Dla niektórych to po prostu sposób na wyrażenie siebie. Ilu ludzi tyle powodów na wykonanie tatuażu i to jest super! Tatuaże dla wszystkich!
Czy mężczyźni są bardziej odporni na ból przy wykonywaniu tatuażu?
HELL NO! Nie rozumiem dlaczego, gdy ktoś jest mięczakiem, to mówi się do niego ‘’don’t be a pussy’’. Powinno mówić się ‘’don’t be a penis’’. To my kobiety jesteśmy naturalnie przystosowane do znoszenia większego bólu i w przypadku tatuażu totalnie się to sprawdza. Baby górą!
Jakie i czy są trendy w tatuażu na rok 2019?
Mam nadzieję, że trendów nie będzie… Z jednej strony trendy są dobre, bo wprowadzają coś nowego, ale każdy trend w jakiś sposób też ogranicza, sprawia, że nie szukamy innych opcji tylko podążamy za tym, co jest trendy i co mają inni. Ja w tatuażu dzisiejszych czasów najbardziej właśnie kocham ogromny wybór stylów. Polska jest w absolutnej czołówce wyjątkowych stylów i naszymi tatuażystami ‘’jarają się’’ na całym świecie. Dzięki temu, każdy z nas może mieć na sobie coś pięknego i za razem wyjątkowego. Chyba każda kobieta zgodzi się ze mną, że ostatnią rzeczą jaką chcemy zobaczyć na imprezie to inna kobieta w tej samej kiecce co my. Wyobraźcie sobie teraz kilka kobiet z takimi samymi tatuażami…
Skupiajmy się na tym co my lubimy, co nam się podoba, co dla nas jest ważne a nie na tym, co jest trendy.
MasterPiece Tattoos
Carrer Ramon Turro 287 corner with Bac de Roda,
El Poblenou, Barcelona