-Szczęśliwe życie? – Może kiedyś… Czy rozwój osobisty może wpłynąć na naszą przyszłość?

 

Życie to podróż, która nie jest usłana różami i bardzo często los rzuca nam kłody pod nogi. W codziennym natłoku obowiązków i spraw, każdy z nas pragnie odnaleźć siebie, spokój a przede wszystkim poczucie szczęścia, które bardzo mocno wpływa na jakość naszego życia.

 

Od wielu lat pracuję z ludźmi jako life coach, psycholog i trener rozwoju osobistego. Muszę stwierdzić, że nie ma ogólnej definicji szczęścia, ponieważ dla każdego z nas ma ona zupełnie inne kryteria. Jednak faktem jest, że większość moich klientów odkłada swoje szczęście na później… odkłada na „kiedyś” swoje własne życie. Podczas ostatnich lat przeprowadziłam setki sesji z moimi klientami. Wielokrotnie słyszałam stwierdzenia typu: „Będę szczęśliwa, kiedy… znajdę lepszą pracę, schudnę, dogadam się z mężem…”, „Zacznę żyć, kiedy… będę zarabiał więcej pieniędzy, dokończę budowę domu, zmienię samochód…”. Te listy nie mają końca i co najważniejsze, zamiast motywować nas do działania sprawiają, że stajemy w miejscu i czujemy, że życie ucieka nam przez palce.

 

Doskonale wiem jakie to uczucie, ponieważ ja sama byłam kiedyś jedną z tych osób, które każdego dnia odkładały życie na „później”. Gdy miałam siedemnaście lat i wielkie plany na przyszłość, życie wystawiło mnie na ogromną próbę. W jednym momencie musiałam stać się dorosła i odpowiedzialna nie tylko za siebie, ale również za młodsze rodzeństwo. Wszystkie moje plany legły w gruzach. Problemy finansowe, a tak naprawdę zupełny brak pieniędzy zmusił mnie do podjęcia pracy i odłożenia marzeń związanych z karierą psychologa na „kiedyś”. Zajęłam się prowadzeniem domu, wychowywaniem braci i pracą. Każdego dnia powtarzałam sobie, że kiedyś zrobię coś więcej. Moje listy piętrzyły się w nieskończoność, a ja czułam, że utknęłam. Mijały dni, tygodnie i miesiące i nie następował żaden cudowny zwrot akcji. Nie było gromu z nieba czy nawet osób, które podałyby pomocną dłoń. Ciągle tylko marzyłam o wielu rzeczach i automatycznie zapisywałam je w głowie jako rzeczy do zrobienia “kiedyś”.

 

Paradoksalnie sytuacja, w której się znalazłam, skłoniła mnie do myślenia i działania. Skromne oszczędności zainwestowałam w opłacenie czesnego i tak rozpoczęła się moja cudowna przygoda z zawodem psychologa i life coacha. Nie było łatwo, ale teraz wiem, że było warto. Postawiłam wszystko na jedną kartę. Coaching i psychologia odmieniły moje życie. Teraz ja korzystając ze zdobytego doświadczenia zawodowego i wiedzy zdobytej w „szkole życia” wspieram innych i pomagam im odnaleźć równowagę w życiu. Prowadzę sesje indywidualne, warsztaty i szkolenia, które nie tylko pozwalają się rozwijać, ale również pozwalają zobaczyć nowe horyzonty, piękne i nowe słońce naszego życia. Jeśli scenariusz opisany w artykule wydaje Ci się znajomy, napisz do mnie, chętnie poznam Twoją historię. Zapraszam także do wysłania wiadomości z tematami związanymi z coachingiem, psychologią i rozwojem osobistym, o których chcielibyście przeczytać w następnym wydaniu.

 

Ewa Gole – psycholog, life coach, trener rozwoju osobistego, certyfikowany trener Points of you®

Tel. 07944 658 518

coaching.psychologia@gmail.com

FB www.facebook.com/coaching.psychologia.pomoc/

lub @coaching.psychologia.pomoc

Adres 2c Byron Street LE9 8FD Barwell

Dostępne są również sesje online lub telefoniczne.

 

 

Share this...