Zuzanna Strzelecka – Godessence Beauty Clinic

„Ponoś porażki często, abyś mógł odnieść sukces szybciej” – Tom Kelley

Przybliż nam, proszę, jak wyglądała Twoja droga do sukcesu. Czy od zawsze byłaś związana z branżą beauty?
Z branżą beauty byłam zawiązana od dawna. W 2006 roku ukończyłam studia na kierunku kosmetologia i promocja zdrowia i wiedziałam, że będę pracować w zawodzie, żeby nie wiem co. W tym samym roku wyjechałam do UK i przez około 1,5 roku pracowałam w różnych miejscach. Wewnętrzny głos mówił: „Co ty wyprawiasz, przecież jesteś po studiach, masz fach w rękach, ogarnij się!!!”. Tak też zrobiłam i w 2008 roku otworzyłam swój salon kosmetyczny, później już poleciało samo: przeprowadzki, ulepszenia, szkolenia w nieskończoność i tak do dzisiaj ciągle kombinuje, zmieniam, poprawiam, a przede wszystkim słucham mojego wewnętrznego głosu, który jeszcze nigdy mnie nie zawiódł.

Ilość dostępnych zabiegów kosmetycznych i medycyny estetycznej czy kształtowania sylwetki jest ogromna – jak wybierasz te najlepsze?
O tak, ilość zabiegów jest obecnie tak bogata, że ciężko jest mieć je wszystkie w jednym salonie. Najważniejsze są dla mnie efekty, jakie nasi klienci mogą osiągnąć, korzystając z zabiegów beauty lub medycyny estetycznej. Decydując się na nowy sprzęt lub zabieg, zawsze konsultuję się z koleżankami po fachu, które już mają to coś. Bardzo ostrożnie sprawdzam opinie w Internecie, rozważam za i przeciw, jeśli chodzi o pozabiegowe skutki uboczne. Nowości dobieram również według swoich preferencji, aby praca, jaką wykonuję sprawiała mi przyjemność i frajdę.

Z jakich usług można skorzystać w Twoim salonie?
W Godessence Beauty Clinic dostaniesz prawie wszystko. Od podstawowych zabiegów na twarz oraz te bardziej zaawansowane, wyszczuplające zabiegi na ciało, zabiegi laserowe, po medycynę estetyczną.

Opowiedz nam, proszę, o swojej marce Godessence – jak powstawała i jakimi kierujesz się wartościami?
Godessence powstało stosunkowo niedawno. W 2008 roku salon nazywał się Beautiful Face, następnie Nefretete, obecnie Godessence Beauty Clinic. To ostateczna nazwa mojej kliniki, która przeszła ogromną metamorfozę. Pracując w Godessence, kieruję się potrzebami osób, które nas odwiedzają, bardzo często zwracają się do nas o pomoc. Wiem, że kobieta, która nie akceptuje swojego wyglądu, czy to ciała lub skóry na twarzy, nie będzie szczęśliwa. Moją misją jest dawanie samoakceptacji i radości z życia.

Czemu zdecydowałaś się na rozpoczęcie kariery szkoleniowca? Czy było to spowodowane brakami, które widziałaś u innych osób zajmujących się branżą beauty?
W zawodzie pracuję już ponad 11 lat, zdobyłam doświadczenie, wypracowałam swoje autorskie techniki. Bardzo często spotykam się z ogromnymi brakami wiedzy i w wykonywaniu zabiegów. Czuję, że dojrzałam, aby podzielić się swoją wiedzą z innymi i ułatwić drogę do perfekcji.

Jak spędzasz wolny czas?
Staram się mieć czas dla siebie i rodziny codziennie. Nie ukrywam, że nie jest łatwo, ale moi najbliżsi są dla mnie najważniejsi i nic tego nie zmieni. Poza pracą, która jest moja pasją, uwielbiam podróże, wizyty w SPA, zwierzęta, spotkania ze znajomymi oraz dobrą muzykę.

Wiele naszych czytelniczek zastanawia się, co zmienić, jak zacząć, żeby stworzyć lepsze życie dla siebie i bliskich. Co byś im podpowiedziała, bazując na swoim doświadczeniu?
Jeśli coś ciągle podpowiada ci, że trzeba coś zmienić – ZRÓB TO!
Jeśli czujesz, że idziesz donikąd, zacznij szukać. Próbuj, inwestuj w siebie, testuj, popełniaj błędy. Nie bój się, bo jak nie teraz to kiedy? Na starość będziesz żałować, a czasu nie da się cofnąć. Przez 11 lat popełniłam wiele błędów i powiem szczerze, że nie żałuję ani jednego. Najłatwiej się na nich uczymy. Ja swoje błędy traktuję jak lekcje i jestem za nie wdzięczna.

Zuzanna Strzelecka
07724622142
info.godessence@gmail.com
www.godessence.uk

Rozmawiała: Ela Kazubska

Share this...